piątek, 1 stycznia 2016

3 Baila

-Musimy kupić margarynę - mówię , stojąc pod lodówkami w sklepie.
-Super, mamusiu! Będzie jak na moich tańcach!- woła córka i leci po produkt celem jak najszybszego wrzucenia go do wózka.
-Róziaaa...jak to na tańcach?
- No pokażę ci. Tańczymy tak: MARGARYNA MARGARYNA BAILA BAILA.
...
-Czy będę się dzisiaj kąpać? -docieka córka
-Nie, ponieważ kąpałaś się wczoraj
( i przedwczoraj i przedprzedwczoraj-przyp.red.)
-Muszę. Mam brudne wszystkie boki i strasznie śmierdzi.
może za dużo margaryny...

Komu margaryny ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz